profilki

czwartek, 10 grudnia 2020

Z partyzanckich ścieżek …

Dnia 25 października, pomimo obostrzeń epidemiologicznych i wprowadzenia czerwonej strefy, członkowie Stowarzyszenia Strażnicy Pamięci Ziemi Bychawskiej oddali hołd żołnierzom podziemia niepodległościowego, biorąc udział w I Rajdzie Pamięci sierż. Juliana Bartoszka.
Cała trasa rajdu ma wymiar symboliczny i prowadzi przez miejsca ściśle związane z wydarzeniami i historią lokalną.
Rajd podkreśla piękno bychawskiej gminy, ma na celu promocję miejsc tak często pomijanych, a także aktywnego trybu życia. 

Ruiny zamku Pileckich
Początek naszej wędrówki miał miejsce na ruinach zamku Pileckich, miejscu symbolicznym dla miasta i jego mieszkańców. Tu, można by powiedzieć, zaczyna się cała historia Bychawy. Przez przepiękny rezerwat roślinności stepowej "Podzamcze" dotarliśmy na bychawski cmentarz.

Strażnicy Pamięci Ziemi Bychawkiej przy mogile sierż. Juliana Bartoszka
Na grobie sierż. Juliana Bartoszka zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. Odmówiliśmy modlitwę za dusze wszystkich walczących o wolność naszej Ojczyzny.


Przez Zadębie udaliśmy się w kierunku zabudowań Wandzina. Właśnie tutaj, na polach aż do wsi Osowa, rozgrywały się działania oddziałów AK podczas wycofywania się wojsk niemieckich w lipcu ’44 roku.
Część trasy rajdu prowadzi dobrze bychawianom znanym Szlakiem Doliny Kosarzewki. Jednak celowo utrudniliśmy ją trochę, prowadząc rajd przez tereny które trudno było by pokonać rowerem, by uczestnicy rajdu mogli zrozumieć jakie trudności pokonywali partyzanci, gdy musieli przemieszczać się niepostrzeżenie pomiędzy postojami. Jest to jedna z piękniejszych okolic w naszej gminie. 

Zespół Szkół Zawodowych im. mjr. Henryka Dobrzańskiego "Hubala"
Podczas przemarszu minęliśmy dawną posiadłość rodu Skawińskich, po której pozostał już tylko park, a w miejscu dawnego dworku stoi budynek Zespołu Szkół Zawodowych im. mjr. Henryka Dobrzańskiego "Hubala". 
Trasa prowadziła nas przez wieś Wola Duża, gdzie w planie rajdu miał być postój na posiłek. Drogą prowadzącą przez Skawinek doszliśmy do rozstaju dróg prowadzących na Romanów i Kosarzew Dolny Kolonię. Przed nami ukazał się las Kosarzewski, zwany także Romanowskim. W tym lesie, młodzi chłopcy, których losy poplątał czas wojny, szkolili się po wstąpieniu do oddziałów partyzanckich. To tutaj w czerwcu 1944 r., w niedalekim Ziuninie, powstała tajna Rada Narodowa, a w lipcu miała miejsce koncentracja oddziału ppor. Wojciecha Rokickiego ps. "Nerwa" oraz lokalnych oddziałów Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich przed wyzwoleniem Bychawy 21 lipca 1944 r.

Kapliczka Powstańców Styczniowych
Dalszą drogą doszliśmy do kapliczki Powstańców Styczniowych, nieopodal której w 1863 roku doszło do potyczki pomiędzy grupą powstańców, a patrolującymi tę okolice Kozakami. Jest to jest jedna z piękniejszych kapliczek w okolicy, której ozdobą są figury świętych autorstwa Pani Teodozji Matysek. Zapaliliśmy znicze i po krótkiej modlitwie udaliśmy się w dalszą drogę.
Przechodząc przez las dotarliśmy do kapliczki przy wjeździe do Zaraszowa, prawdopodobnym miejscu śmierci sierż. Juliana Bartoszka. Złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze. Odczytaliśmy fragment książki Konstantego Roztworowskiego - "Zmierzch Gałęzowa" traktujący o tamtych wydarzeniach. 

Apel Pamięci pod kapliczką w prawdopodobnym miejscu śmierci sierż. Juliana Bartoszka
Rajd zakończył się Apelem Pamięci, który jest hołdem dla wszystkich bohaterskich obrońców Rzeczpospolitej, stawiających opór niemieckiemu i sowieckiemu najeźdźcy, ofiar pacyfikacji Zaraszowa i represji z rąk okupanta.
Mamy nadzieję że kolejne edycje rajdu będą miały bardziej oficjalny charakter i za rok spotkamy się w większym gronie i w lepszej rzeczywistości. 
Do zobaczenia na partyzanckich ścieżkach...